Preview Mode Links will not work in preview mode

Dział Zagraniczny


Aug 29, 2019

W północnokoreańskiej kinematografii rzeczywistość często przebija fikcję. Syn dyktatora ekranizujący opery rzekomo napisane przez tatę. Aktor upodobniony do niego kilkoma operacjami plastycznymi, o którym po wcieleniu się w rolę przywódcy słuch ginie. Uznany reżyser z innego kraju porwany i torturowany prze kilka lat, żeby nakręcił ludowy odpowiednik Godzilli. To tylko kilka prawdziwych historii towarzyszących produkowaniu filmów przez Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną.

O specyfice północnokoreańskiej kinematografii, w najnowszym odcinku podcastu opowiada Roman Husarski: autor doktoratu na ten temat i podróżnik, autor bloga wloczykij.org