Preview Mode Links will not work in preview mode

Dział Zagraniczny


Sep 5, 2019

W minione wakacje Brazylia wygrała Copa América, w dodatku na własnym terenie. Można wzruszyć ramionami, bo przecież to jedna z najlepszych piłkarskich reprezentacji świata, w rankingu FIFA sklasyfikowana na drugim miejscu. Ale w rzeczywistości to tylko pozory: to pierwsze zwycięstwo Canarinhos w jakimkolwiek liczącym się turnieju od 12 lat. A najbliższy Mundial wypadnie równo dwie dekady po tym, od kiedy Brazylijczycy ostatni raz sięgnęli po mistrzostwo świata.

 

Wbrew powszechnym wyobrażeniom, brazylijski futbol jest w wieloletnim kryzysie. Poza najważniejszymi spotkaniami, trybuny świecą pustkami. Kluby są wiecznie zadłużone. Trenerzy tej narodowości nie liczą się na arenie międzynarodowej, a nawet tylko trochę wybijający się ponad przeciętność piłkarze są masowo wyprzedawani zagranicę: gdyby w Polsce handlowano nimi na taką skalę, to co roku trzeba by wymieniać cały skład Ekstraklasy oraz I ligi. Nad wszystkim czuwa związek piłkarskich, którego 3 z ostatnich 5 prezesów zostało aresztowanych pod zarzutami korupcyjnymi.

 

O przyczynach tego głębokiego kryzysu w najnowszym odcinku podcastu opowiada Bartłomiej Rabij: wieloletni komentator tamtejszej ligi, oraz autor książki "Podcięte skrzydła kanarka. Blaski i cienie brazylijskiego futbolu".